Izometryczna wizualizacja migracji danych ze sklepu na platformie do dedykowanego systemu e-commerce

Sklep na abonament (SaaS) czy własne rozwiązanie? Kiedy czas na zmianę?

Wyobraź sobie, że wynajmujesz lokal na sklep w galerii handlowej. Na początku jest świetnie: masz gotową infrastrukturę, ochronę i sprzątanie. Płacisz czynsz i niczym się nie martwisz. Ale Twój biznes rośnie. Chcesz przebudować witrynę, wyburzyć ściankę działową, żeby powiększyć magazyn, albo zmienić kolor elewacji na bardziej Twój. I wtedy słyszysz od zarządcy: "Nie wolno. To niezgodne z regulaminem budynku".

Dokładnie tak czuje się wielu właścicieli sklepów internetowych działających na platformach abonamentowych (SaaS), gdy ich biznes zaczyna się skalować.

Gotowe platformy są fantastyczne na start – pozwalają uruchomić sprzedaż w jeden dzień. Jednak w cyklu życia e-commerce przychodzi moment, w którym "gotowiec" staje się hamulcem. W tym artykule przeanalizujemy, kiedy warto podziękować za abonament i przejść "na swoje" – czyli na rozwiązania open source (jak WooCommerce, PrestaShop) lub dedykowane sklepy internetowe.

3 sygnały, że Twój sklep "dusi się" w modelu SaaS

Z naszego doświadczenia we współpracy z polskimi e-sklepami wynika, że decyzja o migracji rzadko jest podyktowana kaprysem. Zazwyczaj wymuszają ją trzy konkretne blokady biznesowe, o których często wspominają klienci szukający elastyczności.

1. "Ściana" przy integracjach (ERP, WMS, hurtownie)

Większość platform SaaS oferuje gotowe wtyczki do popularnych systemów. Problem pojawia się, gdy Twój biznes potrzebuje niestandardowego przepływu danych.

  • Chcesz, aby stany magazynowe w Twoim systemie (np. Subiekt GT czy Hermes) aktualizowały się w czasie rzeczywistym co do sekundy?
  • Potrzebujesz specyficznego mechanizmu kompletowania zamówień (multi-picking), którego nie obsługuje standardowe API platformy?

W modelu SaaS zazwyczaj nie masz dostępu do kodu źródłowego. Jesteś skazany na łaskę dostawcy oprogramowania. Jeśli on nie wdroży danej funkcjonalności dla wszystkich klientów, Ty jej nie dostaniesz. Własne rozwiązanie zdejmuje tę blokadę – kod należy do Ciebie i możesz go dowolnie modyfikować.

2. Rosnące koszty przy dużej skali (prowizje)

Model abonamentowy wydaje się tani: płacisz kilkaset złotych miesięcznie. Jednak wiele platform, oprócz abonamentu, pobiera dodatkowe prowizje od sprzedaży lub narzuca korzystanie z ich własnych systemów płatności (często z wyższą marżą).
Przy obrotach rzędu kilku tysięcy złotych to nie problem. Ale gdy miesięcznie generujesz setki tysięcy, ten "drobny procent" zamienia się w kwotę, za którą mógłbyś spłacać inwestycję w profesjonalne, dedykowane aplikacje e-commerce, które po wdrożeniu stają się Twoją własnością.

3. Ograniczenia w SEO i optymalizacji technicznej

Pozycjonowanie to walka o detale. W SaaS często nie masz wpływu na strukturę kodu, szybkość ładowania (Core Web Vitals) czy strukturę adresów URL. Jesteś jednym z tysięcy sklepów na tym samym serwerze i silniku.
Własne rozwiązanie pozwala na chirurgiczną optymalizację pod Google, co ułatwia skuteczne pozycjonowanie stron w Rzeszowie i na rynku ogólnopolskim.

Infografika porównująca sklep internetowy na abonament (SaaS) z własnym rozwiązaniem (Open Source/Custom). Zestawienie kluczowych różnic: dostęp do kodu, własność danych, możliwości integracji i skalowalność.

Własność a wynajem – co zyskujesz po migracji?

Przejście na rozwiązanie typu open source (np. WooCommerce, PrestaShop) lub dedykowany system (jak nasz autorski tioShopCMS) to przejście z modelu "płacę za dostęp" na "jestem właścicielem".

Cecha Sklep SaaS (abonament) Własne rozwiązanie (open source / custom)
Dostęp do kodu Brak (zamknięty system) Pełny – możliwość dowolnych modyfikacji
Własność danych Dane są na serwerze dostawcy Dane i baza klientów należą do Ciebie
Rozwój funkcji Czekasz na roadmapę dostawcy Wdrażasz to, co chcesz i kiedy chcesz
Wydajność Współdzielona z innymi sklepami Dedykowana, skalowalna pod Twój ruch

Migracja sklepu – czy jest się czego bać?

Wielu przedsiębiorców zwleka z decyzją o zmianie platformy z jednego powodu: strachu. „Czy stracę klientów?”, „Czy spadnę w wynikach Google?”, „Czy przeniosą się historie zamówień?”.

To uzasadnione obawy. Migracja to operacja na otwartym sercu biznesu. Dlatego w TiOinteractive traktujemy to jako proces inżynieryjny, a nie tylko graficzny. Prawidłowa migracja musi obejmować:

  1. Audyt i mapowanie danych: Zanim przeniesiemy pierwszy plik, analizujemy strukturę obecnej bazy. Produkty, atrybuty, warianty, baza klientów i pełna historia zamówień – to wszystko musi trafić na nowe miejsce. To kluczowe dla ciągłości biznesowej i obsługi zwrotów czy reklamacji z przeszłości.
  2. Strategia SEO i przekierowania 301: To najważniejszy punkt dla Twojego marketingu. Zmiana silnika sklepu prawie zawsze oznacza zmianę struktury linków (adresów URL). Bez mapy przekierowań 301 (stary link -> nowy link), Google usunie Twoją stronę z indeksu, a klienci klikający w stare reklamy trafią na błąd 404. Pilnujemy, aby "moc" SEO została przeniesiona na nową platformę.
  3. Integracje "szyte na miarę": Nowy sklep łączymy z Twoim systemem magazynowym, płatnościami i kurierami dokładnie tak, jak tego potrzebuje Twój magazynier, a nie tak, jak przewidział to dostawca gotowego pudełka.

Podsumowanie: ewolucja, nie rewolucja

Platformy SaaS nie są złe – są świetne na pewnym etapie rozwoju. Ale jeśli czujesz, że Twój sklep internetowy zamiast napędzać sprzedaż, zaczyna ją ograniczać technicznie, to znak, że Twój biznes dorósł do własnego rozwiązania.

W TiOinteractive specjalizujemy się w "trudnych przypadkach". Niezależnie od tego, czy wybierzesz popularny open source, czy potrzebujesz dedykowanego systemu tioShopCMS napisanego pod specyfikę Twojej branży – pomożemy Ci przenieść biznes na wyższy poziom. Bezpiecznie.


FAQ – Najczęściej zadawane pytania o migrację sklepu

Czy podczas przenoszenia sklepu stracę pozycje w Google?
Ryzyko wahań pozycji zawsze istnieje, ale przy poprawnie wykonanej mapie przekierowań 301 jest ono minimalizowane. Celem jest poinformowanie robotów Google, gdzie znajduje się nowa wersja każdej podstrony. Bez tego kroku spadki są niemal gwarantowane.

Jak długo trwa wdrożenie dedykowanego sklepu lub migracja na open source?
To zależy od skali. Prosta migracja może zająć 4-8 tygodni. Złożone projekty, wymagające dedykowanych integracji z systemami ERP i unikalnego projektu graficznego, to zazwyczaj proces trwający od 3 do 6 miesięcy.

Czy muszę budować sklep od zera, czy mogę przenieść dane z SaaS?
Większość danych można przenieść. Produkty, kategorie, opisy, zdjęcia i historia zamówień są standardem migracji. Wyjątkiem są hasła użytkowników – ze względów bezpieczeństwa (różne standardy szyfrowania) zazwyczaj ich nie przenosimy. Po uruchomieniu nowego sklepu klienci proszeni są o ustawienie nowego hasła, co jest bezpieczną i standardową praktyką w e-commerce.

Co to jest tioShopCMS?
To nasz autorski system sklepowy stworzony dla klientów, dla których gotowe rozwiązania (jak WordPress czy PrestaShop) są niewystarczające lub zbyt ociężałe. Zapewnia maksymalną wydajność i bezpieczeństwo, będąc w pełni dostosowanym do indywidualnych procesów biznesowych klienta.